Co prawda w Nowym Roku wieszają nowy kalendarz na ścianie, bo Stary Rok wyskubano kartkę po kartce, co prawda pisząc list trzeba umieścić nową datę, ale to wszystko jeszcze niewiele.
Nowy Rok przyszedł dlatego, żebyśmy zaczynali wszystko od nowa. Inaczej, lepiej, dokładniej niż przedtem, lekcje przygotowywać staranniej, częściej pomagać w domu, tak żeby patrząc na was powiedziano: Nowego Roku nie widać, ale widać, że wy sami stajecie się nowi, jak nowy świeży zeszyt, w którym nie ma jeszcze ani jednego kleksa, ani jednej krzywej litery, ani jednej zadartej karty. Nowy Rok jest jeszcze malutki, zmieściłby się w żłóbku, bo ma jeszcze drobne nóżki, ale rok ten będzie rósł. Po upływie starego roku jesteśmy starsi, wyżsi, niektórzy bardziej chudzi albo grubi, ale czy jesteśmy lepsi? OBIECUJEMY - Uczniowie ze Szkoły Podstawowej im. ks. J. Twardowskiego w Makowie.
„Nowy zeszyt w kratkę” ks. Jan Twardowski